„Filar Kellego” 

(JAVOROVY STIT)

 29-09-2013

        Prognozy na niedzielę były dość optymistyczne, zatem zdecydowaliśmy sie na wypad w Taterki. Jako, że temperatura nie była za wysoka w grę wchodziła jakaś ściana południowa, ewentualnie zachodnia. Postanowilismyt zabrać ze sobą jeszcze jednego kumpla, świeżaczka, który nigdy jeszcze nie wspinał się ani skałkowo ani górsko, zatem taki szybki lightowy wypad.

       Zdecydowaliśmy się na Dolinę Staroleśną i południową ścianę Javorovego. Wyjazd tradycyjnie o 3, przejazd do Starego Smokovca i jakoś 6:30 wyruszyliśmy na szlak przez Hrebieniok. Po przejściu drugiego mostku odbiliśmy ze szlaku w prawo, by nie kierować się do Zbójnickiej Chaty, tylko skrótem bezpośrednio pod ścianę. Jakoś przed 10 rozlokowaliśmy się pod drogą.

       Po szybkim szamanku szpejenie i w górę. Droga faktycznie bardzo spokojna i lightowa. 5 wyciągów generalnie czwórkowych z 2 miejscami w okolicach piątki. Gdy słońce wyszło zza chmur i grzało po pleckach wpinanie było całkiem przyjemne, gdy zachodziło lekko piździało, czego dowodem były sopelki zwisające., które mijalliśmy po prawej stronie.

       Po zakończeniu drogi zastanawialiśmy się nad podejściem jeszcze na szczyt, jednak było już trochę ścniegu, poza tym skała oblodzona, zatem darowalismy go sobie. Młody dostał "bardzo szybką" instrukcję na temat jak wygląda zjeżdżanie i ruszyliśmy w dół.

Po zjeżdzie poszliśmy na szybkiego browarka w zbójnickiej chacie, po drodze minęlismy kilku ludzi schodzących z czerwonej ławki. Trochę odpoczynku i trzeba było zacząć schodzić w dół. Na parkingu byliśmy jakoś przed 19, potem jeszcze 210 km i spowrotem w domku. Fajny lightowy szybki wypad.

Więcej zdjęć w galerii